Dzień Fibonacciego na matematyce
Dzień Fibonacciego obchodzimy każdego roku 23 listopada z prostego powodu. Zapisując datę w systemie amerykańskim - najpierw miesiąc, potem dzień - otrzymujemy właśnie początek ciągu Fibonacciego.
- Co to takiego? Okazuje się, że nie tylko młodsi uczniowie nie słyszeli o tym matematycznym „zjawisku”. Również część dorosłych była zaskoczona naszym świętowaniem spirali i „złotych proporcji”. Fibonacci - włoski matematyk z XII wieku jest autorem specjalnego ciągu, w którym każda kolejna liczba jest sumą dwóch poprzednich. Przy założeniu, że ciąg rozpoczynają liczby 0 oraz 1 wygląda on następująco: 0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233, 377 i tak dalej.
- Dlaczego ten układ liczb jest tak ważny w naszym życiu? Ponieważ można go zauważyć w biologii czy zjawiskach przyrodniczych. Znajduje także zastosowanie w architekturze, muzyce, a także na rynkach finansowych oraz w tworzeniu nowoczesnych technologii. Czy wiesz, że około 92% roślin o filotaksji skrętoległej charakteryzuje się skręceniem opisywanym za pomocą liczb ciągu Fibonacciego. Przykładem tego są choćby spirale ułożeń nasion w takich kwiatach jak słonecznik lub stokrotka. A stosunek wzrostu człowieka do odległości od stóp do pępka, koniuszków palców do łokci, od łokcia do nadgarstka wynosi w każdym przypadku wynosi 1,618 phi (φ). Idąc dalej – ludzkie płuca czy spirale DNA również zachowują „złote proporcje”.
To tylko niektóre ciekawostki, które poznali uczniowie klasy VII oraz VIII w dniu Fibonacciego. Zaciekawieni tematem wspólnie wyszukaliśmy Fibonacciego w codzienności, a na szkolnym korytarzu wykonaliśmy własną galerię prac, która wzbudziła duże zainteresowanie.